Fleet Derby 2014 – impreza roku

slider
Pewnie za raz ktoś powie, co to za impreza, jak o niej nie słyszałem. Gdzie zapowiedzi w radiu, telewizji, gdzie relacje i szum medialny. Taka Geneva, albo chociaż Targi Poznańskie z Motor Show to jest coś. Dziesiątki wystawców, premiery, super samochody, tam jest dopiero co pooglądać. W tym jednym słowie „pooglądać” tkwi sedno sprawy. Pooglądać, fajna sprawa, nawet spotkanie interesującego auta na ulicy cieszy fana motoryzacji, ale zawsze chciałoby się więcej. Przynajmniej usiąść w środku, poczuć kierownicę w dłoni. Na masowych show czasem się to uda, czasem nie. Niestety wiele aut zamkniętych, a nierzadko jeszcze odgrodzonych barierką od publiczności.
Obejrzeć, posiedzieć w środku to już lepiej, ale dopiero odpalić i pojechać, to jest to co tygrysy lubią najbardziej. Marzenie ? Nie, takie cuda to tylko …………. na Fleet Derby. Kilkadziesiąt samochodów w 16 kategoriach czekających na jazdy próbne. Powiecie nie możliwe, a jednak, Fleet Derby to wielki test aut na terenie Autodromu Automobilklubu Polski na Warszawskim Bemowie. Tak, tak, to odcinek specjalny legendarnego Rajdu Barbórki. Płyta poślizgowa na trasie przejazdu, tak na wszelki wypadek jakby komuś brakowało emocji.
Porównanie kilku samochodów z jednego segmentu, w takich samych warunkach to nie byle jaka gratka. Wyniki często zaskakujące. Samochody które przed próbą bralibyśmy w ciemno, bo same naj.., (najszybsze, najmocniejsze, najdroższe), nie zawsze potwierdzają oczekiwane atuty. Dopiero wtedy , kiedy porównujemy na gorąco , zauważa się drobne niuanse, które decydują o subiektywnej ocenie. W zeszłym roku w mojej ocenie, ekonomiczny model C-Elysee Citroena bił na głowę o wiele droższe auta.
Testy to nie jedyny aspekt tego motoryzacyjnego święta. Jest to również okazja do spotkania znajomych z branży z którymi kontakty najczęściej są przez telefon lub meila. Czasem takie imprezy to jedyna okazja do osobistego poznania osób z drugiej strony informatycznego kabla.
Z pewnością kilka atrakcyjnych niespodzianek przygotują organizatorzy więc w ciemno stawiam, że będzie to super wydarzenie.
Jeżeli już sprawdzacie w kalendarzu, czy 14 maja macie wolne, aby przybyć na Fleet Derby, to niestety trochę muszę ostudzić zapał. Potrzebne jest zaproszenie. Dla tych którym nie uda się go zdobyć, pozostanie moja relacja, którą postaram się rzetelnie napisać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *